Rowerowy zastrzyk adrenaliny

przez .

Droga Yungas zwana również drogą Coroico uznawana jest za najbardziej niebezpieczną przeprawę samochodową na świecie. Wiedzie ze stolicy Boliwii, La Paz, do położonej niecałe 60 km na wschód wioski Coroico.  Znana w całej Ameryce Południowej trasa prowadzi ze wznoszących się na 4700 m.n.p.m. andyjskich przełęczy w kierunku tropikalnego lasu równikowego.  Najbardziej niebezpieczny fragment drogi śmierci (dosłowne tłumaczenie z hiszpańskiego la camina de la muerte) położony jest w miejscu, gdzie wysokogórski krajobraz ustępuje miejsca roślinności charakterystycznej dla klimatów równikowych. Malownicze, choć ekstremalnie niebezpieczne miejsce.

Zachęcająca grafika, która przedstawia trasę "przejażdżki". Właściwa droga śmierci zaczyna się stosunkowo nisko

W wielu miejscach „szosa” jest zbyt wąska, aby mogły się na niej wyminąć dwa samochody osobowe. Nie byłoby to wielkim utrudnieniem, gdyby nie pionowa skarpa z jednej i ziejąca przepaść z drugiej strony. Obie ściany po 20-40 metrów wysokości. Zupełnie serio. Rozumiemy, że można w to nie wierzyć, dlatego odsyłamy do 6 odcinka 14 serii Top Gear. Droga do Coroico zyskała sławę dzięki emitowanej w wielu krajach reklamie terenowego Mitsubishi Outlander. Samo oglądanie reklamy powoduje lęk wysokości i ciarki na plecach.

Dla osób, które dotarły do tego miejsca tekstu mamy zachęcającą ciekawostkę. Niepokryty asfaltem fragment la camina de la muerte wykluczony został z ruchu samochodowego, zamieniono go na trasę do zjazdów… rowerowych. I na tym polu trasa zasłużenie zyskała tłum wielbicieli na całym świecie.

Zjazd rozpoczyna się na wysokościach przekraczających 4500 metrów nad poziomem morza. Na tych wysokościach nawet w okresie boliwijskiego lata gdzieniegdzie zalega śnieg, a widoki są zniewalające. Pierwszy etap trasy pokonuje się nowoczesną (choć bardzo stromą i krętą) i jak na boliwijskie standardy wyjątkowo zadbaną drogą. Dystans ten to około 20 km, pokonuje się go w przeciągu godziny. Oczywiście, jak wszędzie w Andach, na trasie nie brakuje stad lam, a także miejscowych poganiaczy tych zwierząt. Każde biuro turystyczne zajmujące się organizacją zjazdów zadba o to, żeby śmiałkowie sfotografowali te milusińskie zwierzęta, ale nie ukrywajmy – sytuacji downhillowej taką atrakcję można uznać za nadgorliwość – będąc w Boliwii wielokrotnie znajdzie się czas i okazję do pogłaskania zarówno lamy jak i alpaki. W trakcie zjazdu organizatorzy będą chcieli co kilometr zatrzymywać się w celu uwiecznienia uczestników rajdu na tle skały lub śmiesznego domku. Aby cieszyć się długim i momentami wymagającym zjazdem nie warto co chwila zatrzymywać się. Radzimy poinformować przewodnika o chęci robienia postojów na własne życzenie. Boliwijczycy na pewno nie będą protestować.

Droga śmierci mniej więcej w połowie trasy

Odpowiednia relacja z organizatorem opisywanego downhillu to naszym zdaniem podstawa dobrej zabawy. Ustalenie z prowadzącym wycieczkę wymagań przed rozpoczęciem trasy zapewni uczestnikom pełną satysfakcję. Trasa broni się sama, nawet kiepska pogoda nie jest w stanie popsuć wrażeń ze zjazdu.

Szukając biura podróży organizującego podobne atrakcje warto upewnić się, czy trasa, która zapisana jest na ulotce zgodna jest z rzeczywistym przejazdem. Co więcej, radzimy nie przejmować się podpisywanym przed rozpoczęciem jazdy dokumentem. Może i rubryka „Nazwisko i imię osoby, którą należy poinformować w przypadku zgonu uczestnika” brzmi groźnie, ale bądźmy wyrozumiali dla organizatorów – muszą zabezpieczyć się przed różnymi sytuacjami. W kwestiach bezpieczeństwa praktycznie każde biuro zapewnia atestowany sprzęt ochronny (pełen zestaw). My w jednym mailu otrzymaliśmy od organizatora voucher do wydruku oraz wiele praktycznych rad. Na przykład ostrzeżono nas, żebyśmy nie ignorowali boliwijskich upałów (obowiązkowym ekwipunkiem są okulary przeciwsłoneczne i krem z silnym filtrem) oraz zachowali trzeźwość w nocy przed dniem zjazdu. Dosłownie ta informacja wyglądała tak: „Please DON’T SPEND THE NIGHT OUT! This ride is called the death road FOR A REASON!”. Oprócz osłony przed słońcem radzimy zabrać ze sobą ciepły sweter, kurtkę i pojemny plecak. Zaczynamy bowiem zjazd w pełnym zimowym stroju, a kończymy w koszulce i krótkich spodenkach.

Voucher - jeden z dokumentów pozwalających na wzięcie udziału w zjeździe

Ile kosztuje opisana przyjemność? Ceny w sezonie wahają się od 150 do 200 dolarów. W zamian miłośników adrenaliny czeka epicka przejażdżka obfitująca w niesamowite krajobrazy. Mimo, że cena nie należy do najniższych, polecamy, będąc w La Paz skusić się na przejazd drogą Yungas.

 

Porady od RowerowaStrona.pl:

  1. Jeżeli masz czas, skontaktuj się z organizatorem zjazdu 2-3 tygodnie przed terminem i ustal, czego od niego oczekujesz. Na pewno z chęcią wysłucha twoich próśb, szczególnie, gdy nawiążesz ten kontakt w języku hiszpańskim,
  2. Przed wyborem wycieczki spędź kilka dni na większych wysokościach. Sam podjazd na miejsce startu dla osób z chorobą wysokościową może być nieprzyjemny, nie mówiąc już o szybkiej zmianie wysokości podczas downhillu,
  3. Weź ze sobą kamerę sportową lub zamów ją u organizatorów,
  4. Naprawdę spokojnie spędź noc poprzedzającą zjazd,
  5. W trakcie zjazdu nie zachowuj się brawurowo. Możesz stanowić zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także do współuczestników wycieczki. Słuchaj tego, co mówi prowadzący i zastosuj się do jego poleceń, szczególnie w niebezpiecznych miejscach.

Jeżeli po radzie e) czujesz, że zjazd będzie nudny, to polecamy obejrzeć zamieszczony pod wpisem film (https://www.youtube.com/watch?v=WXLxszv9eCM)! Sam pomysł wzięcia udziału w zjeździe Drogą Śmierci, jako miłośnicy kolarstwa, oceniamy na 10 punktów na 10 możliwych. Według nas, szczerze mówiąc, ocena opisanej trasy przerasta znacznie skalę! Polecamy ją serdecznie :)

Zespół RowerowaStrona.pl

 

https://www.youtube.com/watch?v=WXLxszv9eCM

 

Ostatnia aktualizacja: 2016-08-02

Szukasz roweru?

Napisz do nas na sklep@rowerowastrona.pl, opisz przeznaczenie roweru i określ budżet, a my doradzimy i pomożemy w wyborze idealnego jednośladu. Nawet jeśli nie posiadamy go na miejscu, sprowadzimy go dla Ciebie.

Kontakt

  • Sprzedaż: +48 889 551 520
  • Serwis: +48 609 504 445
  • sklep@rowerowastrona.pl

FACEBOOK

RowerowaStrona.pl © 2015 All Rights Reserved. Wykonanie Visuu Sp. z o.o.